wtorek, 5 stycznia 2016

www.manufakturaciastek.pl

Ten blog służył mi jako drukarka do moich przepisów, które zamieszczałam na bloxie. Od 23 grudnia 2015 Manufaktura działa już zupełnie oddzielnie.

Zapraszam na: www.manufakturaciastek.pl

środa, 9 grudnia 2015

Sesja zdjęciowa

W zeszłym miesiącu miałam możliwość wzięcia udziału w cudownej sesji zdjęciowej promującej Manufakturę Ciastek i nie tylko. 
To był także czas autorefleksji. Co daje mi prowadzenie bloga? Poznałam cudownych ludzi, nauczyłam się pracować z aparatem, lubię bawić się w kuchni. Dzięki temu, że prowadzę Manufakturę Ciastek mogłam przygotować dla Was te zdjęcia, a przy tym wspaniale bawić się przy tym projekcie.
W realizacji tego projektu pomogli mi:
frank herbert 
fartuchBibeloty&Szpargały 
Marzena Kosin Marzena Kosin Foto
oraz moi przyjaciele i znajomi, którzy tak jak tylko mogli wspierali mnie w moim projekcie: dźwigali walizki ze sprzetem kuchennym, wypożyczyli sprzęt i fartuszki...
sesja






Bardzo lubię to zdjęcie. Lubię te pastelowe kolory. 
W tle widzicie emaliowane akcesoria w miętowym kolorze z serii Living Nostalgia Kitchen Craft. Dostępne tutaj.














 sesja
Zależało nam by uchwycić tą chwilę, kiedy pęka jajko i żółtko wylewa się na talerzyk. Czy wiecie jak trudno jest w ręku rozgnieść jajko? Żeby to zrobić, musiałam je lekko "naciąć" nożem.
W tle widzicie pastelową serię retro dostępną tutaj .

sesja
 Fartuszek, który mam na sobie, pochodzize sklepu Bibeloty&Szpargały. Dodatkowo szczególnie polecam inne fartuszki dostępne w sklepie. Moje ulubione to: ten śnieżnobiały lniany fartuch i ten w stylu vintage. Zresztą uszyty z tego samej bawełny co fartuch, który mam właśnie na tym zdjęciu.



sesja Moment rozgniecenia jajka został uchwycony. Żeby tylko jedno jajko, kilka musiałam rozgnieść:) Jak widać, zabawa przednia!:) W tle seria Living Nostalgia Kitchen Kraft dostępna w sklepie Frank Herbert. Do przedświątecznych pierników można użyć tychakcesoriów.
sesja
      sesja
sesja
A to już moja ulubiona część sesji. Za chwilę zobaczycie jak powstaje ciasto. Tutaj miałyśmy także mnóstwo zabawy. Stwierdziłyśmy razem z Marzena Kosin FOTO, że fajnie będzie pokazać jak powstaje ciasto. W tle widzicie mąkę, robot kuchenny (Asia). A zaraz przeczytacie o tym jak powstało mleko do tego zdjęcia...
sesja
"Aśka, a mamy mleko?" Pyta się Marzena.
"No, nie mamy. Ale mamy wodę i ja mam biały barwnik".
"No dobra, próbujemy".
I tak powstało mleko...
sesja
I za chwilę będzie moje ulubione. Kiedy zobaczyłam je pierwszy raz, chwyciło moje serce. Bo pokazało właśnie mnie. Często coś mi się nie udaje, choć częściej udaje:),  lubię kombinować w kuchni, bawić się nią. Lubię cieszyć się każdą chwilą. To zdjęcie to ja.
sesja
sesja






Ale się wygłupiamy. Miałam zjeść to surowe ciasto i pokazać jak bardzo jest ono smaczne. Wiecie co, to było ohydne! Nie potrafiłam wykonać tego zadania. 










sesja
Koniec pracy! Ufff. Ciasto skończone. Można wreszcie wycinać pierniki:)
sesja




Kolejna część zabawy z Marzena Kosin Foto. Marzena ma głowę pełną pomysłów. Nie ma opcji, żeby na sesji zdjęciowej źle się u niej czuć. Ma niesamowity dar, bardzo szybko łapie kontakt z ludźmi. Chce się z nią współpracować. Jest bardzo dynamicznie i wesoło. Kolejny jej pomysł na kolejnym zdjęciu. Tutaj z kolei miałam się uśmiechać i pokazywać, że jest wesoło. Nie ukrywam, że było to zadanie niemożliwe. Bo jak się uśmiechać, kiedy w twarz ktoś prószy... mąką...





sesja         sesja 

czwartek, 3 grudnia 2015

Zupa tajska po mojemu

Na 2 porcje potrzebujesz:
  • puszkę ananasa pokrojonego w kostkę,
  • 500 g krewetek tygrysich,
  • 3 ząbki czosnku,
  • 6 liści kaffiru,
  • sok z limonki,
  • skórka z otartej limonki,
  • ostra papryczka,
  • garść orzechów włoskich,
  • sól i pieprz do smaku,
  • curry,
  • pęczek świeżej kolendry,
  • puszka mleka kokosowego (czytaj etykiety, kup takie mleko, które zawiera tylko kokos i wodę)
Krewetki podsmaż w woku. Kiedy będą już gotowe wrzuć posiekane ząbki czosnku wraz z liśćmi kaffiru, sokiem z limonki i skórką z limonki. Dorzuć posiekaną czerwoną papryczkę i orzechy. Wymieszaj. Niech się wszystko podsmaży na małym ogniu z kilka minutek. Dolej mleko, dopraw solą, pieprzem i curry. Jak już będzie Tobie smakowało, dorzuć ananasa z puszki (bez soku). Dosyp posiekanej kolendry. Niech się wszystko pogotuje jeszcze z jakieś 10 minut i gotowe. Smacznego!

środa, 25 listopada 2015

Kruche ciasteczka waniliowe maślane

Na około 30-40 ciasteczek potrzebujesz:
  • prawdziwy ekstrakt waniliowy (kilka, kilkanaście kropelek),
  • 100 g miękkiego masła,
  • 4 żółtka,
  • 4 łyżki cukru,
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
  • 1 szklanka mąki pszennej,
  • 0,5 szklanki mąki ryżowej,
  • odrobina wody
Wszystkie składniki, oprócz wody, umieść w misie robota i wymieszaj. Stopniowo i w małej ilości dolewaj wody, tak by uzyskać kulę jednolitego i gładkiego ciasta. Ciasto rozwałkuj na grubość około 0,3 mm i wycinaj ulubione kształty. Piecz na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia przez ok. 15 minut w temperaturze 180 stopni.

czwartek, 12 listopada 2015

Makrela w ananasach

Potrzebujesz:
  • świeża makrela,
  • gruby plaster ananasa na 1 rybę (nie z puszki),
  • skórka z limonki i sok,
  • papier do pieczenia
  • sól i pieprz do smaku
Odfiletuj rybę. Połóż filet na papierze do pieczenia, posyp skórką z limonki, skrop sokiem. Na rybie ułóż plastry ananasa. Zamknij rybę w papierze do pieczenia (spójrz na zdjęcie, jest tam zamknięta ryba w papierze, zaraz obok tej, którą widać). Piecz w temperaturze 180 stopni przez 20-25 minut. Jeszcze gorącą rybę otwórz i przypraw solą i pieprzem. Smacznego.

wtorek, 3 listopada 2015

Cynamonowe drożdżowe babeczki ze śliwką i z kruszonką

a keksówkę ciasta lub ok. 20 muffin potrzebujesz:
  • 3 szklanki mąki,
  • 1/4 szklanki brązowego cukru (użyłam erytrolu),
  • 25 g świeżych drożdży (12 g suchych),
  • 1/2 łyżeczki soli,
  • 60 g masła,
  • 1/3 i 1/4 szklanki ciepłego mleka,
  • 2 duże jajka,
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Dodatkowo potrzebujesz cynamonowe nadzienie:
  • 1 szklanka brązowego cukru, najlepiej gruboziarnistego,
  • 60 g masła,
  • 2 łyżeczki cynamonu mielonego,
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej

Nie zapomnij o śliwkach, tyle ile chcesz, proponuję jedną śliwkę na muffinkę.
Na kruszonkę potrzebujesz:
  • 4 łyżki roztopionego masła,
  • pół szklanki mąki pszennej,
  • 1/4 szklanki cukru (użyłam erytolu),
  • szczypta soli

Z drożdży zrób rozczyn: rozpuść je w dwóch łyżkach cukru (nie dawaj zamienników cukru). Dodaj odrobinę ciepłego mleka i łyżkę mąki. Odstaw do "zabulgotania". Kiedy drożdże zadziałają, wszystkie składniki umieść w misie robota kuchennego i wyrób elastyczne ciasto przez około 8 minut. Kulę ciasta odstaw w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
W międzyczasie przygotuj cynamonowe nadzienie: wszystkie składniki umieść w garnuszku na małym ogniu i poczekać aż masło się rozpuści pod wpływem ciepła. Odstaw do wystygnięcia.
Przygotuj też kruszonkę: wymieszaj w miseczce palcami wszystkie składniki, tak by otrzymać kruszonkę.
Papilotkami wyłóż formę na muffiny. W każdej foremce umieść ciasta drożdżowego na 1/3 wysokości foremki. Na to połóż łyżeczkę pasty cynamonowej i na to śliwkę (bez pestki oczywiście), i na to kruszonkę. Powtarzaj do zakończenia składników.
Piecz w temperaturze 175 stopni przez około 20-25 minut do suchego patyczka.
Smacznego!

środa, 28 października 2015

Tarta z gruszkami

Na ciasto potrzebujesz:
  • 250 g mąki,
  • 3 łyżki cukru (użyłam erytrolu),
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego (domowej roboty),
  • szczypta soli,
  • 140 g masła,
  • 1 jajko
Na nadzienie gruszkowe potrzebujesz:
  • 5 gruszek pokrojonych w plastry i obtoczonych w 1 łyżce cukru trzcinowego, 1 łyżeczce cynamonu i mąki.
Przygotowanie ciasta
Wszystkie składniki ciasta umieść w misie robota kuchennego. Wyrób elastyczne ciasto.
Ja zastosowałam zupełnie inną metodę niż ta zalecana przy przygotowaniu ciasta do tarty. Zaleca się użycie schłodzonego masła. Ja tego nie zrobiłam. Moje ciasto miało dzięki temu idealną konsystencją do wyłożenia w formie. Dopiero włożyłam ciasto do lodówki, kiedy idealnie było dopasowane do formy, i poczekałam aż stwardnieje już w formie (około 30 minut). 
Na schłodzone ciasto wyłóż gruszki. Piecz w temperaturze 180 stopni przez około 40-50 minut do zezłocenia brzegów ciasta. Wystygnięte ciasto udekoruj cukrem pudrem.
Smacznego!